poniedziałek, 19 marca 2012

Poezja o koniach

Spoglądasz w dal, przed oczami rozciąga się równina Brabancji i Flandrii (Belgia). Jeszcze nic nie widać ani nie słychać. Powoli zaczynasz czuć lekkie drżenie ziemi pod stopami. Wyostrzasz wzrok i zaczynasz dostrzegać pierwsze konie. Drżenie ziemi zaczyna się wzmagać a obraz staje się coraz wyraźniejszy, bliższy i większy. Stado majestatycznych grubasów wraca z pastwisk do stajni na wieczorne karmienie… Jest to widok niezwykle ujmujący. Potęga, m

asa i siła połączona z lekkością, swoboda ruchu i łagodnością…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz